Grzyby.

Grzyby.

Rozpoczyna się sezon grzybowy, więc jak co roku powraca temat podawania grzybów małym dzieciom. W Polsce zbieranie grzybów jest dość popularnym zajęciem i w związku z tym, w wielu domach grzyby jada się czasem nawet codziennie. Przede wszystkim należy na wstępie zaznaczyć, że inaczej traktuje się grzyby hodowlane, takie jak pieczarki, boczniaki, shitake, a inaczej grzyby zbierane w lesie.  

W powszechnym mniemaniu grzyby uchodzą za ciężko strawne i jest to prawdą o tyle, że grzyby zawierają w swoim składzie dużo błonnika. Błonnik pokarmowy jest potrzebny do normalizacji pracy jelit, zapobiega zaparciom, stanowi pożywkę dla bakterii prawidłowo zamieszkujących nasze jelita. Natomiast przewód pokarmowy małego dziecka czy niemowlaka musi stopniowo przyzwyczaić się do obecności błonnika w diecie. Jeśli dziecko zjada tylko papki i lekkostrawne produkty, to nie można od razu podać mu grzybów. Jeśli natomiast dziecko spożywa już owoce, warzywa, mięso i błonnik, a przez tym nie ma żadnych niepokojących objawów ze strony przewodu pokarmowego, to można podać mu błonnik. 

Kolejną kwestią, o której warto pamiętać, to fakt, że grzyby są pokarmem bardzo mało kalorycznym. Jeśli zależy nam na prawidłowym przyroście masy ciała i wzrostu dziecka to grzyby mogą być tylko smakowym dodatkiem do potraw bardziej kalorycznych.

Wracając do najważniejszej kwestii, czyli zagrożeń związanych z grzybami. Wszyscy specjaliści ds. żywienia dzieci są w tej kwestii jednomyślni, aby nie podawać grzybów leśnych dzieciom do 12 roku życia. Zalecenia te wynikają z bardzo dużego ryzyka spożycia grzybów trujących. Tak naprawdę do grzybów trujących występujących w Polsce zaliczamy Muchomora sromotnikowego oraz Muchomora wiosennego. Spożycie tych grzybów prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia wątroby. 

Najgorsze w zatruciu muchomorem sromotnikowym jest, że objawy pojawiają się z dużym opóźnieniem od czasu spożycia, gdy już wątroba jest trwale zniszczona. Czasem objawy uszkodzenia wątroby występują dopiero po 2 do 6 dniach od zjedzenia muchomora. Objawy u dzieci występują z reguły wcześniej. Toksyny zawarte w muchomorze sromotnikowym powodują również uszkodzenie nerek, serca, mięśni i mózgu. Dzieci są dużo bardziej wrażliwe na toksyny z grzybów trujących. Z tego powodu nie zaleca się podawania grzybów leśnych dzieciom do 12 roku życia.

Jeśli chodzi natomiast o grzyby hodowlane, np. pieczarki, boczniaki, to można je podawać młodszym dzieciom, należy jednak pamiętać, że mogą powodować bóle brzucha, u dzieci z wrażliwym przewodem pokarmowym. Grzyby hodowlane typu pieczarki można podać już dzieciom 10 miesięcznym. Należy jednak pamiętać, aby dzieciom do 2 roku życia nie podawać surowych pieczarek. Grzyby muszą być dobrze umyte i ugotowane. Można podać również zupę, do której dodane zostały grzyby.

Grzyby zawierają białko, mikroelementy, takie jak potas, selen, witaminy z grupy B, kwas foliowy oraz witaminę D. Mogą stanowić dodatek do potraw spożywanych przez dziecko. Tak jak to już wielokrotnie powtarzałam, każde dziecko jest inne, więc wprowadzając do diety dziecka grzyby, traktujcie to również bardzo indywidualnie.

Jeśli wasze dziecko spożywa większość owoców i warzyw, nie ma bólów brzucha i problemów z trawieniem to możecie podać mu pieczarki lub inne grzyby hodowlane. Jeśli natomiast wasze dziecko na razie ma wprowadzone do diety 2 lub 3 warzywa w formie papki. Po dyni ma wzdęcia brzucha, a dodatkowo płacze z powodu bólów brzucha, to poczekajcie kilka miesięcy zanim spróbujecie do diety dziecka wprowadzić grzyby.

A jeśli chodzi o grzyby leśne, to podajcie mu panierowaną cukinię, gdy cała rodzina je na obiad własnoręcznie zbierane kanie. 

Dodaj komentarz